Sukieneczka zebra bo tak ją nazwałam wpadła mi do głowy całkiem przypadkiem. Gdy ją zaczęłam robić w pociągu jedna dziewczyna obserwowała mnie i gdy widziała zakończoną sukienkę zaczepiła mnie i zapytała czy jest na sprzedaż. Odpowiedziałam , że oczywiście. I tak sukienka znalazła swoją właścicielkę.
Kolejna siateczka, która powędrowała do pani z Pasłęka.
Strój na plaże, spódniczka staniczek i pod nią majteczki.
Sukieneczka kolory zielony i biały.
Sukieneczka z wstawką czyli koroneczka i szydełko to co uwielbiam najbardziej.
Moje prace, które wykonywałam mając 19 lat :-) oglądajcie i w razie potrzeby jestem na edyta.borcowska@wp.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz